fot. Fotolia
Bankowość w sieci, czyli bezpieczne płacenie online

Dzisiejsze konta bankowe nie służą już tylko, jako bezpieczne miejsce przechowywania oszczędności. Coraz więcej banków kusi posiadaczy tradycyjnych rachunków oszczędnościowo-rozliczeniowych tzw. ROR-ów do zamiany tychże kont na konta internetowe. Zalet posiadania takiego rachunku jest niewątpliwie wiele.

Jakie korzyści?

Po pierwsze takie konto daje Ci dostęp do Twoich pieniędzy przez 24 godziny na dobę, bez wychodzenia z domu.

Po drugie większość banków nie tylko nie pobiera opłaty za prowadzenie rachunku, ale i daje Ci szereg darmowych dodatków takich, jak: wydanie karty debetowej, nieograniczona ilość przelewów do innych banków, dostęp do konta również przez telefon i sms, wypłaty z dużej liczby bankomatów w kraju, czasami nawet za granicą. Tak jak w tradycyjnym banku istnieje możliwość ustalenia zlecenia stałego. Jest to rodzaj przelewu, który będzie się automatycznie dokonywał w wyznaczonym przez nas cyklu np. miesięcznym. Dzięki temu możesz nie pamiętać o zapłacie za niektóre rachunki, jak abonament za telefon czy kablówkę – zrobi to za Ciebie Twój bank. Zlecenie stałe wykonane przez Internet możesz na bieżąco modyfikować i zajmie Ci to najwyżej kilka minut. Jest to znaczna oszczędność czasu w porównaniu z kontem standardowym.

Kolejny atut konta internetowego to 24–godzinny dostęp do historii Twoich operacji. Możesz zatem zrezygnować z otrzymywania grubych listów zawierających takie dane. Należy też podkreślić, że dzięki temu oszczędzasz zużycie papieru – działasz zatem proekologicznie. Konto internetowe łączy się również z szybkim dostępem do lokat, ubezpieczeń, funduszy inwestycyjnych czy nawet rachunku inwestycyjnego. Bezpośredni dostęp do kilku produktów w jednym miejscu jest więc sporym ułatwieniem.

Jak założyć konto internetowe?

Aby zostać właścicielem konta internetowego trzeba mieć ukończone 13 lat i zgodę rodziców. Wszystkie opcje korzystania z konta są takie same, jak w przypadku osoby pełnoletniej. Młody użytkownik będzie mógł zatem płacić kartą, korzystać z bankomatów na terenie całego kraju, realizować przelewy i zakupy internetowe.

Może pojawić się pytanie, czy standardowe konto obsługiwane osobiście w banku nie daje większego bezpieczeństwa od internetowych? Przeczytaj poniższy tekst, by zobaczyć, jak chronione jest konto założone on-line.

Otwierając konto internetowe dostajesz od banku szereg instrukcji i wytycznych, jak należy z niego bezpiecznie korzystać. Logując się do elektronicznego systemu banku musisz użyć swojej nazwy użytkownika, która składa się zazwyczaj z ciągu cyfr lub liter i jest ustalana przez bank. Po wpisaniu nazwy przychodzi kolej na hasło zawierające także cyfry i litery. Banki sugerują, by po pierwszym zalogowaniu zmienić hasło na inne. Instytucje finansowe, w celu zapewnienia jak największej ochrony przekazują swoim klientom różne rodzaje haseł. Mogą to być hasła dostępowe, listy kodów, hasła przesyłane smsem lub hasła wygenerowane przez token, czyli elektroniczny generator kodów.

Kolejną zaletą konta on-line są „płatności internetowe”. To szybkie, niemal natychmiastowe i bezpieczne formy przelewu. Dla przykładu: chcąc doładować konto w telefonie komórkowym pre-paid, musisz wejść na stronę internetową, która udostępnia taka usługę. Następnie musisz podać swój numer telefonu, adres e-mailowy oraz kwotę, która ma zasilić Twoje konto. Zaznaczając formę płatności musisz wybrać przelew do banku, w którym posiadasz rachunek on-line. Po zaakceptowaniu tych czynności, zostaniesz automatycznie przeniesiony na właściwą stronę bankowości elektronicznej. Tam należy podać: numer klienta, kod PIN i jednorazowe hasło (procedury różnych banków różnią się w szczegółach). Jeżeli wprowadzisz te dane poprawnie, przelew zostaje natychmiast zrealizowany. Zapłata za doładowanie dotrze do operatora, a Ty po paru minutach znowu masz doładowane konto telefoniczne.

Pamiętaj, że wszelkie hasła i kody udostępnianie przez bank są podawane tylko do Twojej wiadomości. Nie udostępniaj ich nikomu. Zwróć uwagę na e-maile, w których oszuści podając się za Twój bank, proszą o przekazanie haseł. Jest to tak zwany phishing. Wiadomości te wyglądają bardzo profesjonalnie, często zawierają logo oraz znaki firmowe banku. Nigdy nie odpisuj na takie listy! Bank nie pyta o numery PIN czy kody dostępu. Jeżeli otrzymasz taką wiadomość, natychmiast poinformuj o tym incydencie Twój bank.

Bankowość w sieci to wygoda i oszczędność czasu. Tak jak inne usługi związane z prywatnością klientów, niesie za sobą także ryzyko dostania się tajnych informacji w niepowołane ręce. Pamiętaj, że nawet najnowocześniejsze i najlepsze systemy zabezpieczeń nie będą działały, jeśli Ty sam nie będziesz korzystał z konta rozsądnie i zgodnie z wytycznymi banku.

Więcej informacji na www.zrozumfinanse.pl